Rekordzista z Mścic
Najgroźniejsza sytuacja miała miejsce w Mścicach. 25-latek za kierownicą seata nie tylko miał w organizmie 3,4 promila alkoholu, ale też znajdował się pod wpływem marihuany i posiadał dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Stracił panowanie nad autem, które dachowało. Mężczyzna trafił do szpitala.
To jednak niejedyny przypadek braku wyobraźni na drodze
Funkcjonariusze zatrzymali też inne osoby prowadzące po narkotykach. 29-latek kierujący fiatem miał w organizmie amfetaminę, a inny – jadący hulajnogą elektryczną – nie tylko znajdował się pod wpływem środków odurzających, ale także przewoził przy sobie marihuanę i amfetaminę.
Oprócz tego w Koszalinie przy ul. Partyzantów 29-letnia kobieta prowadziła peugeota z niemal 2 promilami w organizmie. W Mielnie nad ranem policjanci zatrzymali 31-latka w volvo – miał 1,2 promila.
Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu i muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami: wysokimi grzywnami, wieloletnimi zakazami prowadzenia pojazdów, a nawet karą więzienia.