- Działki nie są poddane rygorystycznym obostrzeniom, jedyne utrudnienia jakie może napotkać działkowicz to zakaz zgromadzeń, zakaz korzystania z części wspólnych (np. placów zabaw), nie wolno też urządzać imprez. Najważniejsze, że nie mamy na działce obowiązku noszenia maski - mówią koszalińscy działkowicze.
-Każdy jest teraz, w dobie pandemii na swojej działce, wszyscy na swoim terenie, zachowujemy odstęp, przyjeżdżamy tu z wnukami, jest bardzo przyjemnie - dodają.
- Zauważyliśmy, że systematycznie obniża się wiek nabywców działek, kiedyś były to głównie osoby starsze, teraz coraz częściej są to młodzi, niejednokrotnie rodziny z dziećmi - mówi Ryszard Nowak, wiceprezes okręgowego zarządu. - Wśród nowych nabywców nie brakuje też pracowników służby zdrowia.
i
W jaki sposób można nabyć swoją działkę?
-Są dwa sposoby - mówi dalej Nowak. - Pierwszy to kontakt bezpośrednio z Zarządem Ogrodu - jeśli zarząd ma akurat wolną działkę, to jest ona przydzielana zainteresowanemu w formie umowy dzierżawy. Ponosi on opłaty organizacyjne. Drugi sposób odbywa się poprzez przeniesienie praw do działek, na zasadzie umowy kupna i sprzedaży - tutaj należy znaleźć kogoś, kto chce sprzedać swoją działkę. Strony muszą porozumieć się co do ceny, pobrać dokumenty z Zarządu Ogrodu, następnie udać się do notariusza, i z powrotem przyjść z gotową umową do zarządu.
Ile przeciętnie kosztuje działka? Ceny są różne. Rozpiętość wynosi od 500 zł aż do 40 000 zł. Zasada jest tak, że im działka bardziej zadbana tym wyższa jest jej cena.
- Aktualnie obserwujemy Wysokie zapotrzebowanie na działki w Koszalinie, Kołobrzegu, Darłowie, Szczecinku, Niekłonicach i nieco niższe w mniejszych miejscowościach jak Tuczno, Polanów, Kalisz Pomorski - mówi Ryszard Nowak. - W dużych miastach - mówiąc kolokwialnie - ustawiła się kolejka, jest kilka ogrodów, gdzie wolnych działek już w ogóle nie ma.
W obrębie Koszalina jest 21 ogrodów działkowych, w których znajduje się prawie 5,5 tysiąca działek.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
