Zgodnie z kalendarzem wyborczym, w naszym regionie, powołano wszystkie obwodowe komisje, mimo że w większości są one jednoosobowe. Tymczasem kodeks wyborczy przewiduje, że minimalny skład jednej komisji powinien wynosić 5 osób. Koszalińska delegatura Państwowej Komisji Wyborczej nadal czeka na chętnych kandydatów. Łącznie, w całym okręgu 40, brakuje, do minimalnych składów, 1046 osób w 365 komisjach.
W samym Kołobrzegu zdecydowana większość komisji ma skład jednoosobowy. Na 24 jedynie w ośmiu zasiadają po 2 osoby. Trochę lepiej jest w gminach, w Dygowie czy Gościnie, zdarzają się komisje 3 i 4 osobowe. To jednak ciągle mniej niż przewiduje prawo wyborcze – w naszym powiecie nie ma ani jednej komisji ze składem 5-osobowym.
O tym czy wybory odbędą się 10.05 i w jakiej formie, jeszcze nie wiadomo. Koszalińska delegatura PKW do tej pory nie dostała konkretnych wytycznych z Warszawy. Dodatkowo, do samorządów mają dzisiaj dotrzeć pisma od wojewodów o przekazanie Poczcie Polskiej urn oraz spisu wyborców.