Gdy kierująca pojazdem odjeżdżała, policjanci oddali kilka strzałów w kierunku samochodu. Nikt nie ucierpiał

i

Autor: PAP/Marcin Bielecki Gdy kierująca pojazdem odjeżdżała, policjanci oddali kilka strzałów w kierunku samochodu. Nikt nie ucierpiał

Staranowała autem stację benzynową w Rymaniu, może trafić na kilka lat do więzienia

2021-03-01 15:14

Są zarzuty dla 37-latki, która staranowała autem stację benzynową w Rymaniu (woj. zachodniopomorskie). Katarzynie A. grozi 5 lat więzienia. W nocy z soboty na niedzielę policjanci próbowali zatrzymać kobietę, użyli broni. 37-latka uciekła, a potem sama zgłosiła się na komisariat policji w Koszalinie.

Katarzyna A. usłyszała m.in. zarzut ucieczki z miejsca zdarzenia oraz posiadania środków odurzających. Znaleziono przy niej marihuanę. Prokuratura czeka jeszcze na wyniki badań, które pokażą, czy kobieta była pod wpływem narkotyków.

- Kobieta spowodowała straty w wysokości 20 tys. zł. Uszkodziła konstrukcję budynku i naraziła na niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przebywające w budynku osoby - powiedział Radiu Eska Ryszard Gąsiorowski, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Koszalinie.

W nocy z 27 na 28 lutego na stacji benzynowej w Rymaniu działy się rzeczy rodem z filmów sensacyjnych. Do zgłoszenia o agresywnie zachowującej się kobiecie przyjechała policja. Kobieta działała kompletnie irracjonalnie. W pewnym momencie wjechała samochodem w budynek stacji. Policjanci oddali kilka strzałów w stronę pojazdu, ale kobieta zdołała odjechać. Później sama zgłosiła się na komisariat, ale w oddalonym o ponad 50 km Koszalinie. 

Sonda
Czy dostałeś kiedyś mandat za przekroczenie prędkości?
Raport z Anteny 01.03