Na niestrzeżonym odcinku plaży kobieta przebiła sobie nogę wystającym z dna morza prętem. By nie pogłębiać rany, ratownictwo medyczne poczekało na przyjazd strażaków, którzy sprzętem hydraulicznym odcięli kawałek metalu. Dopiero w szpitalu pręt został usunięty z nogi kobiety.
"Konieczność usunięcia niebezpiecznych pozostałości dawnych umocnień była zgłaszana do Urzędu Morskiego wielokrotnie" - zabrała głos na Facebooku Prezydent Miasta Kołobrzeg Anna Mieczkowska. Dodała, że ratownicy regularnie sprawdzają kołobrzeskie plaże pod kątem odsłoniętych i ukrytych niebezpiecznych elementów i natychmiast usuwają wszystkie potencjalne zagrożenia, na które mogliby być narażeni turyści i mieszkańcy wypoczywający nad morzem. "Ponownie zwrócę się do Urzędu Morskiego" - deklaruje Prezydent.
Bardziej wnikliwe sprawdzanie plaży z pewnością przyda się również pod kątem niewybuchów - a taki właśnie został znaleziony na zachodniej plaży przez plażowicza. Ostatecznie pozostałością po wojnie zajęli się wojskowi saperzy, którzy w sobotni wieczór odebrali niebezpieczny przedmiot by w odpowiednim miejscu go unieszkodliwić.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: