Fundacja „Wolne miejsce” przygotowała 160 świątecznych paczek, które zostaną rozwiezione do podopiecznych MOPSU i PCK. To miało być drugie już śniadanie wielkanocne w hali Millenium, gdzie spotykają się zarówno osoby potrzebujące i samotne, ale coraz częściej także mieszkańcy Kołobrzegu, którzy chcą ten dzień spędzić w większym gronie.
Przygotowania ruszyły na początku marca, wtedy też zainaugurowano spotkania dla wolontariuszy, którzy mieli pomagać przy organizacji tego wielkiego przedsięwzięcia. Niestety koronawirus pokrzyżował plany i zamiast świętowania przy największym stole w mieście, wolontariusze przygotowali paczki dla potrzebujących - mówi koordynator Kamil Barwinek.
Ze świątecznego śniadania dla ubogich musiał też zrezygnować koszaliński społecznik Stefan Romecki. Od ponad 20 lat organizował dla najbardziej potrzebujących mieszkańców świąteczny poczęstunek i paczki dla najmłodszych. W tym roku także jego podopieczni nie spotkają się przy wspólnym świątecznym stole, ale nie pozostaną bez pomocy. Były poseł przygotował paczki dla 50 rodzin.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: